poniedziałek, 31 marca 2014

Dodatkowe kwalifikacje tłumacza

Przygotowując przetarg Zamawiający określa warunki, jakie musi spełnić Oferent, by jego oferta w ogóle była brana pod uwagę. Warunki te Zamawiający określa według własnego uznania w sposób bardziej ogólny lub szczegółowy. W warunkach tych mogą znaleźć się dokładne wymagania dotyczące samych tłumaczy i zaświadczeń, które muszą oni przedstawić na potwierdzenie spełniania tych warunków:



Nie można wykluczyć, że Zamawiający organizuje co prawda przetarg nieograniczony, jednak ma na uwadze pewne osoby, który szczególnie predestynowane są do podjęcia się tłumaczenia, bo ilu tłumaczy jest w stanie spełnić na przykład poniższe warunki:



Wymóg dodatkowych kwalifikacji tłumacza może być ujęty w sposobie obliczenia punktów służących do porównania ofert:


piątek, 28 marca 2014

Ile znaków liczy strona?

W przypadku tłumaczeń pisemnych praktycznie zawsze jednostką obliczeniową jest 1 strona. Jest to wygodne dla Wykonawcy, gdyż podaje on cenę za stronę, jest to również wygodne dla Zleceniodawcy, gdyż łatwo obliczyć ostateczną kwotę tłumaczenia. Aby to jednak dobrze funkcjonowało niezbędnym jest precyzyjne określenie co obie strony rozumieją pod pojęciem jednej strony. Ze względu na brak normatywności tego pojęcia musi to zostać precyzyjnie określone w umowie. W przypadku tłumaczeń uwierzytelnionych nie ma żadnych rozbieżności - jedna strona to 1125 znaków. Pewna dowolność istnieje w przypadku tłumaczeń nieuwierzytelnionych, gdzie wielkość strony obliczeniowej może narzucić Zamawiający. Najczęściej przyjmuje się, że jedna strona obejmuje 1800, czasami 1600 znaków ze spacjami. Ale trzeba uważać i uważnie czytać umowy!




Tylko prześlizgnięcie się wzrokiem po powyższych przykładach może spowodować katastrofalne straty w przypadku dużej ilości tłumaczeń. Czasami specyfika tekstów przekazywanych przez Zamawiającego do tłumaczenia może powodować precyzyjniejsze określenie które znaki są zaliczane do strony obliczeniowej, a które nie:



Dodatkowym problemem jest określenie sytuacji, w której znaków jest mniej niż ustalona strona obliczeniowa czyli np. mniej niż 1800. Najczęściej przyjmuje się połowę stawki za stronę obliczeniową jeżeli zawiera ona mniej niż połowę ustalonej liczby znaków:


Ale, uwaga: zgodnie z rozporządzeniem ministra sprawiedliwości w sprawie wynagrodzenia za czynności tłumacza przysięgłego stronę rozpoczętą liczy się za całą. Dzielenie więc jednej strony tłumaczenia przysięgłego na pół strony obliczeniowej nie może mieć zastosowania w rozliczeniach bezpośrednio pomiędzy Zamawiającym jako instytucji publicznej a tłumaczem przysięgłym. Również z tego powodu poniższe zasady są bardziej fair:


czwartek, 13 marca 2014

Odwołanie tłumaczenia

Zdarzyć się oczywiście może, że tłumaczenie ustne zostanie odwołane. Sytuację taką przewidują czasami również Zamawiający, którzy w umowie zastrzegają sobie do tego prawo. Jednak umowa konstruowana jednostronnie ma na celu ochronę jedynie Zamawiającego.


Z powyższego przykładu jasno wynika, że tłumaczenie ustne wcześniej umówione na np. godzinę 9.00 może zostać odwołane nawet do godziny 21.00 dnia poprzedniego bez ponoszenia przez Zamawiającego żadnych kosztów. Odwołanie takiego tłumaczenia po godz. 21.00 oznacza zadośćuczynienie dla tłumacza w wysokości jednogodzionowej stawki. Kompletnie nie bierze się pod uwagę faktu, że tłumacz musi się przygotować do tłumaczenia, że musi dojechać, że rezerwuje czas dla danego Zamawiającego, być może odwołując inne tłumaczenia.

poniedziałek, 10 marca 2014

Teksty pisane gotykiem

Czasami problem może stanowić sposób zapisu tekstu oryginalnego. Współczesne teksty przekazywane drogą elektroniczną lub papierową zapisywane są  z reguły w jednej z popularnych czcionek np. Times New Roman czy Arial. Czasami mogą być stosowane czcionki ozdobne, które jednak nie powinny stanowić problemu w odczycie. Jednak jedną z dawniej popularnych form zapisu jest tzw. pismo gotyckie w kilku odmianach: szwabacha, fraktura, rotunda czy bastarda.


Obecnie gotyckie odmiany kroju pisma stosowane są rzadko, gdyż dla niewprawionego czytelnika stanowiły by pewien problem. Tłumacz z wykształceniem filologicznym nie powinien mieć z nimi problemu, ale doświadczenie jest na pewno wskazane.
Niestety taki zapis jak powyżej implikuje inne niebezpieczeństwo, o którym Zamawiający nie wspomina. Chodzi mianowicie o fakt, że dawne kroje pisma stosowane były w minionych wiekach. Pół biedy jeżeli chodzi o teksty z przełomu XIX i XX wieku. Jeżeli jednak będą to np. starodruki to wówczas nawet tekst w języku ojczystym może stanowić wyzwanie dla niejednego tłumacza. Nie mówiąc o czasie tłumaczenia, który na pewno będzie dłuższy.

piątek, 7 marca 2014

Tłumaczenia dla wydawnictw z numerem ISSN lub ISBN

O tym jak ważne jest gromadzenie swojego portfolio tłumaczeniowego nie trzeba przekonywać ani tłumaczy ani biur tłumaczeń. Ważnymi elementami w tym portfolio mogą okazać się tłumaczenia dla wydawnictw, które posiadają numer ISSN - International Standard Serial Number, nadawany czasopismom lub ISBN - International Standard Book Numer dla książek.


Jeżeli posiadamy prawa autorskie do tłumaczenia, to z pewnością będziemy wiedzieli, czy, kiedy i gdzie dany artykuł zostanie opublikowany. A to trzeba sobie skrzętnie zanotować, bo na pewno się przyda.



Niestety jednak w przetargach problematyka praw autorskich jest traktowana mówiąc łagodnie po macoszemu. Zamawiający często nie rozróżnia tłumaczeń umów czy korespondencji od tłumaczeń artykułów przeznaczonych do publikacji. Tracą za tym zarówno tłumacze, biura tłumaczeń, jak i same artykuły, które często nie nabierają właściwego szlifu korekty i redakcji wydawniczej (nie tłumaczeniowej).

[Tłumaczenia pisemne]

czwartek, 6 marca 2014

Jest angielski i angielski

Jak wiadomo język angielski jest językiem urzędowym w ponad 60 krajach. Z co najmniej kilkunastu krajów mogą pochodzić tłumacze, dla których angielski będzie językiem ojczystym i rzeczywiście będą oni native-speakerami języka angielskiego. Dla Zamawiającego czasami może być ważne jaką konkretnie odmianą języka angielskiego dany tłumacz włada.


Oczywiście najpopularniejsza jest odmiana brytyjska, jednak w powyższym przykładzie zostało to explicite zastrzeżone. I nawet nie chodzi tu o odmianę samego języka, a o pochodzenie tłumacza.
Trzeba więc na to zwrócić uwagę, by tłumacz nie okazał się Kanadyjczykiem, Amerykaninem, Nowo Zelandczykiem, Australijczykiem. A nie wiadomo jak by to było z obywatelem Irlandii (Eire).

środa, 5 marca 2014

Warunek udziału - zaświadczenia z US i ZUS

Każde biuro tłumaczeń chcące startować w przetargu musi spełnić określone warunki, które nie spowodują jego wykluczenia jeszcze przed analizą oferty. Warunki te określa Zamawiający w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia.


Zamawiający coraz rzadziej stosują ten warunek, jednak może się on pojawić: zaświadczenia z Urzędu Skarbowego o niezaleganiu z opłacaniem podatków oraz zaświadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o opłaceniu wszelkich wymaganych składek. Ważnym jest przy tym, by pamiętać, że zaświadczeń takich nie dostaniemy od ręki. Trzeba złożyć w obu urzędach odpowiedni wniosek, dodatkowo w US wnieść opłatę oraz poczekać co najmniej kilka dni na odpowiedź. Trzeba więc dość szybko po ogłoszeniu przetargu zająć się załatwianiem tych dokumentów.

wtorek, 4 marca 2014

Brak poufności może drogo kosztować

Zachowanie poufności w stosunku do wszelkich dokumentów, tekstów i informacji przekazywanych przez klienta biuru tłumaczeń lub tłumaczowi powinno być absolutnie przestrzegane w każdej sytuacji. Niezależnie od tego, czy klient lub Zleceniodawca w jakiś specjalny sposób o to zabiega, czy nie. Aby biuro tłumaczeń było wiarygodne i godne zaufania musi przestrzegać określonych procedur i w żadnym razie nie może sobie pozwolić na wypłynięcie jakichkolwiek informacji o kliencie i jego zleceniu.



Naturalnym jest, że klient czasami przekazuje do tłumaczenia dane lub informacje wrażliwe dla swojej firmy lub instytucji. Może wtedy żądać zawarcia osobnej umowy dotyczącej poufności i ochrony danych. Umowa taka może również obejmować ewentualną karę za jej niedotrzymanie. Warto, by tłumacze pracujący nad takim zleceniem mieli nie tylko tego świadomość, ale również zobligowani zostali do zachowania absolutnej ostrożności i tajemnicy. Dla dobra wszystkich.